Od jakiegoś czasu, kiedy weekend się zbliża, zawsze z wyprzedzeniem planuję posiłki i ciasto. Przeglądam Internet, zdjęcia i czytam książki w poszukiwaniu inspiracji. Lubię też, kiedy w lodówce czeka ciasto na niedzielę. I jako że w ostatnim czasie spotykałam się z bratem na planszówce, przygotowałam ciacho ze strony Lidla. Padło na przepis na ciasto z kremem budyniowym. Przypominało mi karpatkę, którą uwielbia brat, ale tak dawno ją robiłam, że zbieżność proporcji zauważyłam dopiero w misce. Dlatego równie dobrze wypiek można nazwą karpatką.
składniki (tortownica 26 cm)
CIASTO
- 100 g masła
- 100 g mąki
- 3 jajka
- 150 ml wody
- jeżyny
KREM BUDYNIOWY
- 600 ml tłustego mleka
- 1 budyń waniliowy (40 g)
- 150 g cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 80 g mąki
- 2 żółtka jaj
- 300 g masła (temp. pokojowa)
przygotowanie (50 minut – w tym 25 min pieczenia)
CIASTO
W garnku rozpuszczam masło z wodą. Dodaję mąkę i szybko mieszam, aby połączyć składniki. Odstawiam do wystudzenia. Kiedy jest lekko ciepłe, dodaję jajka i łączę mikserem. Wylewam do formy i wstawiam na 25 minut do nagrzanego piekarnika na 200*C.
KREM BUDYNIOWY
W misce łączę ze sobą budyń, cukry, mąkę, żółtka i 200 ml mleka. W większym garnku gotuję 400 ml mleka, zmniejszam ogień, wlewam masę i energicznie mieszam, aby nie powstały grudki. Gotuję, aż krem zgęstnieje, następnie odstawiam do wystygnięcia. Na koniec do miski dodaję masło i łączę, aż będzie gładka masa.
Na upieczone ciasto wylewam krem, na wierzch zaś kładę jeżyny. Wstawiam do lodówki, aby stężało.
W trakcie przygotowywania uznałam, że przepis na ciasto z kremem budyniowym i jeżynami bardzo przypomina mi karpatkę. Może się różnić, ale na pewno niewiele. Polecam dodać więcej jeżyn. Ja starałam się ich oszczędzać, bo mało zostało mi ich w zamrażalce. Kiedy będzie sezon, na pewno zrobię to ciasto jeszcze raz, a owoce będą tworzyć gęsty dywan!