Bardzo polubiłam tarty, jednak kiedy jestem zajęta, szukam szybszych rozwiązań na posiłki. Choć spód do tego dania nie robi się bardzo długo, to jednak wymaga więcej czasu i uwagi, niż takie ze sklepu. Dlatego jestem fanką ciasta francuskiego w słonych połączeniach. Lubię używać go jako szybszego zamiennika. W ten sposób przepis na pizzę z ciasta francuskiego z 3 serami sprawdzi się zarówno na obiad, ale i śniadanie. Nie jest to dietetyczny przepis, ale czasem (w szczególności rano) można sobie pozwolić na kawałek rozpusty!
składniki (3 porcje)
- 1 ciasto francuskie (ok. 180 g)
- 50 g sera feta
- 50 g parmezanu
- 100 g tartej mozzarelli
- 150 g śmietany 12%
- 1 jajko
- sól
- pieprz
- bazylia
- oregano
- 150 – 200 g pomidorków cherry
- 3 plastry prosciutto
- 1/4 małej czerwonej cebuli
przygotowanie (35 minut)
Piekarnik nastawiam na 200*C. Na blaszce kładę papier do pieczenia, na nim ciasto francuskie. Nakłuwam widelcem, kładę drugi arkusz papieru, na środek stawiam prostokątne naczynie ceramiczne – takie, które jest ok. 2 cm mniejsze niż ciasto.* Wstawiam do piekarnika na 15 minut. Po tym czasie wyciągam naczynie z papierem i piekę 5 minut w 200*C.
W czasie pieczenia w jednej misce łączę ze sobą sery (pokruszone i starte), jajko, śmietanę, pieprz, bazylię i oregano.
Kiedy ciasto jest upieczone, smaruję je masą serową (zostawiam 3 łyżki). Na wierzch kładę szynkę prosciutto, polewam ją resztą serów, układam pokrojone w pół pomidorki i cebulę w cienkie paseczki – całość delikatnie solę. Piekę ok. 15 minut.**
Pierwsza sprawa jest taka, że *kładąc na środku naczynie ceramiczne sprawimy, że wokół niego ciasto urośnie i utworzy nam wyższy brzeg. Druga sprawa jest taka, że **zostawiłam sobie 3 łyżki mozzarelli i pod koniec pieczenia posypałam nią górę. Pomysł na tartę z ciasta francuskiego z 3 serami i pomidorami to połączenie kuchni francuskiej z włoską. Coraz bardziej podoba mi się ta druga, a to za sprawą programu telewizyjnego, który nagrałam i oglądam w czasie obiadu. Jak na pieczony obiad, wydaje mi się, że 35 minut to nie taki długi czas. W zamian dostajemy naprawdę pyszny posiłek.
Bon Appétit!
Pingback: Leandro Farland()
Pingback: Lincoln Georgis()
Pingback: Beverly Bultron()