Powiem Wam, że czasem jestem mistrzem planowania posiłków.
Takim nie do przebicia. Na Facebooku trafiłam na przepis Nicponia w kuchni. Sporządziłam listę zakupów, wybrałam się do sklepu i zabrałam się do gotowania. Po czym okazało się, że curry, które w moim mniemaniu na pewno było w szafce – z szafki zniknęło. Z kolei ciecierzycę kupiłam normalną. I dopiero po przygotowaniu produktów do nagrywania filmików zauważyłam, że ciecierzycę należy moczyć 4-6 godzin, a potem około godziny gotować. Zrezygnowałam więc z tego pomysłu i w sumie wyszedł całkiem inny przepis na indyka z soczewicą i pomidorami. Oryginał na pewno jeszcze się u mnie pojawi!
składniki (3 porcje)
- 1 szklanka soczewicy
- 2 szklanki wody
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- olej do smażenia
- 250 g polędwiczki z indyka
- 2 duże garście szpinaku
- 1 puszka pomidorów krojonych
- sól
- pieprz
- wędzona papryka
przygotowanie (do 1 godziny)
Soczewicę moczę przez 20 minut w dwóch szklankach wody, a następnie gotuję na małym ogniu przez 25 minut.
Cebulę smażę z czosnkiem i przyprawami. Kiedy są pół-miękkie, dodaję drobno pokrojonego indyka. Zesmażam, wrzucam szpinak i chwilkę duszę. Następnie wlewam pomidory z puszki i ugotowaną soczewicę – zagotowuję.
Przepis na indyka z soczewicą w sosie pomidorowym byłby tym szybkim, gdyby nie fakt, że soczewicę należy moczyć w wodzie. Przyznam, że kusi mnie, aby następnym razem tego nie robić, tylko od razu ją gotować. Danie jest bardzo sycące w swojej podstawowej wersji, ale jeśli chcecie, możecie wymieszać je, np. z ugotowanym ryżem. Jeśli ktoś preferuje intensywniejsze smaki, może dodać 1 łyżkę koncentratu pomidorowego.
Bon Appétit!
Pingback: Reba Fleurantin()
Pingback: Arie Baisch()